Biogazownia o mocy 1 MW działa w systemie kogeneracji (wytwarza jednocześnie energię elektryczną i cieplną). 92 proc. wytworzonej energii elektrycznej sprzedawane jest do sieci elektroenergetycznej, a 8 proc. Spółka Rolna Kalsk wykorzystuje na własne potrzeby. Uzyskane z niej ciepło służy miejscowej suszarni.
Wsad do biogazowni stanowią: obornik, gnojowica oraz kiszonka kukurydziana, które w pierwszym etapie ładowane są do zbiorników fermentacyjnych. Wytworzony w nich gaz biologiczny jest spalany i zasila turbiny, produkujące energię. Odpad, czyli pozostały z procesu produkt pofermentacyjny jest odzyskiwany i służy do nawożenia pól (jest to nawóz pozbawiony związków azotu).
Wcześniej spółka musiała w inny sposób zagospodarowywać obornik, co wiąże się z problemami natury formalno prawnej, wynikającymi z przepisów o ochronie środowiska. – Teraz nie tylko te problemy się skończyły, ale można jeszcze zarabiać na produkcji prądu – mówi prezes spółki Giulio Piantini. Energia uzyskiwana z biogazowi jest zaliczana do odnawialnych źródeł energii. Mimo więc niezbyt „pachnącego” wsadu do biogazowni, efektem końcowym jest czysta energia.
To pierwsza powstała w województwie lubuskim biogazownia, druga powstaje obecnie w Niedoradzu. Jej koszt wyniósł ponad 10 mln zł, które Spółka Rolna Kalsk pokryła z kredytu.
Spółka Rolna Kalsk działa w regionie od 10 lat, jest dziś czołowym w kraju producentem mleka. W tym okresie wyprodukowała już ok. 75 mln litrów mleka. Posiada 1.500 ha gruntów i ponad 2.000 sztuk bydła (w tym 1.200 to krowy dojne). Pracuje w niej 45 osób, część to pracownicy sezonowi.
Otwarcie biogazowni odbyło się w asyście m.in. wicemarszałka Jarosława Sokołowskiego, prezesa LTnRRE Mariana Babiucha oraz biskupa Adama Dyczkowskiego, który poświęcił obiekt. Udział wzięli także prof. Marian Miłek oraz rektor Wiesław Miczulski z PWSZ w Sulechowie, gdzie 4 lipca nastąpi otwarcie ośrodka energetyki odnawialnej.
Wywiad z prezesem LTnRRE Marianem Babiuchem w RTV Lubuska na temat biogazowni oraz odnawialnych źródeł energii - ogladaj TUTAJ:
http://www.rtvlubuska.pl/index.php?option=com_k2&view=item&id=900:powiększenie-10062011<emid=138
Przed uroczystością otwarcia biogazowni odbyło się XIII walne zebranie członków Lubuskiego Towarzystwa na Rzecz Rozwoju Energetyki, podczas którego nadano honorowe członkostwa Towarzystwa prof. Janowi Popczykowi oraz Witoldowi Kępie.
Prof. Jan Popczyk (na zdjęciu z lewej) to pracownik naukowy Politechniki Śląskiej w Gliwicach, krajowy ekspert w branży energetycznej. Jeden z założycieli LTnRRE. Ukończył Wydział Elektryczny Politechniki Śląskiej w 1970 roku, od 1987 roku profesor tytularny. W latach 1990-1995 współtworzył i realizował reformę elektroenergetyki, był pierwszym prezesem Polskich Sieci Elektroenergetycznych, współtworzył i realizował koncepcję odłączenia polskiego systemu elektroenergetycznego od systemu POKÓJ (ZSRR i kraje Europy Środkowej) i połączenia z systemem zachodnioeuropejskim (UCPTE/UCTE).
Był u ministra finansów-wicepremiera L. Balcerowicza doradcą ds. całego kompleksu paliwowo-energetycznego, w szczególności dla elektroenergetyki, gazownictwa i ciepłownictwa (1998-2000). Współpracował z ministrem gospodarki-wicepremierem J. Hausnerem (2003-2004) na rzecz sformułowania polskiej doktryny bezpieczeństwa energetycznego. W październiku 2009 roku został powołany przez ministra gospodarki-wicepremiera W. Pawlaka do Społecznej Rady Narodowego Programu Redukcji Emisji (w Radzie jest przewodniczącym Zespołu ds. Odnawialnych Źródeł Energii).
Witold Kępa to wieloletni Dyrektor Oddziału Terenowego Urzędu Regulacji Energetyki w Szczecinie. Obecnie na emeryturze. Od początku istnienia LTnRRE, aktywnie wspiera Towarzystwo radą, pomocą i opinią. W 2008 r. został powołany do Wojewódzkiej Rady ds. Bezpieczeństwa Energetycznego przy wojewodzie zachodniopomorskim. Uczestniczył w wielu pracach o charakterze planistycznym i strategicznym w zakresie poprawy bezpieczeństwa energetycznego Zachodniej Polski, szczególnie w zakresie przyczyn i skutków katastrofy energetycznej w woj. zachodniopomorskim w kwietniu 2008 r. oraz płynących stąd wniosków dla całej branży energetycznej. W kwietniu 2011 r., kiedy to został powołany przez Wojewodę Zachodniopomorskiego na pełnomocnika ds. bezpieczeństwa energetycznego, którą to funkcję pełni do dziś.
